piątek, 9 stycznia 2015

Mój pierwszy komplet wykonany na drutach :)

Zrobiłam go już przed Świętami, ale mój ostatnio intensywny czas, nie pozwalał mi zamieścić zdjęć na blogu. Komplet powstał przede wszystkim dzięki Reni, która pożyczyła mi swoje druty, abym mogła po próbować różne firmy.
 I przy okazji wkręcić się w dzierganie. (chyba powoli się wkręcam;))

Komplet zrobiony jest z nietypowej włóczki, która nie ma jednolitej grubości dla tego też wzór musiał być dość prosty. 
Komplecik się sprawdził przeszedł test wietrznego Cardiff i dał radę, mogę nawet powiedzieć że chwilami było mi w nim za ciepło:) Komin jest przylegający do szyi, dzięki czemu nie ma zabawy z "zawijaniem" i układaniem go, po prostu wkładam go na szyję i w drogę;)  Długie kominy też lubię i to bardzo, ale dobrze mieć chociaż jeden taki, na tak zwane szybkie wyjścia :)





3 komentarze:

  1. Tak, tak, wkręcaj się! Komplet wygląda super!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny!!! To pierwszy na drutach? Wkręcaj się, wkręcaj bo to piękna przygoda. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń